Pogląd,
że depresja dotyczy wyłącznie psychiki chorego jest nieprawidłowy.
W
istocie depresja wpływa na cały organizm, a to oznacza, że wzajemna zależność
pomiędzy depresją a chorobami
somatycznymi istnieje, i nie należy tego faktu lekceważyć.
Specjaliści
wskazują na fakt, że osoby, które chorują na choroby układu
sercowo-naczyniowego lub u których zdiagnozowano choroby metaboliczne,
dermatologiczne, gastrologiczne, ginekologiczne, a także neurologiczne i
reumatologiczne – winny zwrócić szczególną uwagę na swój nastrój. Statystki
mówią, że znaczna część tych pacjentów choruje na depresję, i czasami zbyt
późno zgłaszają się do lekarza psychiatry ze swoim problemem.
Konsekwencje
zaniechania lub zbyt późnego zgłoszenia się do specjalisty mogą być poważne.
Dość napisać, że pacjenci kardiologiczni narażeni są na zawał mięśnia
sercowego, a u osób z chorobami krążenia wzrasta ryzyko udaru.
A zatem
niezmiernie ważne jest zrozumienie, że leczenie depresji to nie tylko leczenie
psychiki chorego, to także leczenie całego organizmu i ochrona przed
rozwinięciem się lub zaostrzeniem innych, poważnych chorób.