czwartek, 16 kwietnia 2015

Negatywne myślenie – przyczyną depresji



Ludzkie charaktery są bardzo zróżnicowane. Jedne osoby potrafią cieszyć się wszystkim i we wszystkim widzą tę dobrą stronę. Inne wręcz przeciwnie – wszystko widzą w czarnych kolorach. Ludzie mający tendencję do tragizowania oraz negatywnej samooceny są bardziej narażeni na depresję.

Jednym z pierwszych symptomów depresji jest smutek. Może on być spowodowany przyczynami zewnętrznymi np. śmiercią bliskiej osoby, chorobą czy rozpadem związku, ale bardzo często wypływa on z nas samych. Każdy z nas potrafi sam siebie doprowadzić do łez, jeśli tylko zechce. Wystarczy popatrzeć na szczegóły dnia codziennego, aby się przekonać jacy to jesteśmy beznadziejni – zbita szklanka, wylana herbata, niezdany egzamin czy upadek podczas spaceru – niby zwyczajne sytuacje, ale jeśli odniesiemy je do siebie potrafią bardzo zdołować. Jeśli każdego dnia nawet najmniejsze niepowodzenie będziemy przypisywać sobie, wówczas bardzo szybko można stracić dobry humor na zawsze. Określanie się negatywnymi przymiotnikami – jestem głupi, bo oblałem egzamin, jestem beznadziejny, bo nie umiem nawet podać herbaty bez rozlewania itp. może w dłuższej perspektywie czasu doprowadzić do poważnych zaburzeń samooceny, a w ostateczności do chorób takich jak depresja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz